W zeszłym roku mieliśmy ślub w Lublinie, fotograf który wykonywał nam zdjęcia przemiły człowiek o imieniu Albert i nazwisku Guz. Zdjęcia wyszły przepięknie i nie jest to zdanie osoby która jak zobaczy na zdjęciach że nie ma zamkniętych oczu i się uśmiecha to twierdzi, że zdjęcia są super. Goście weselni się rozjechali, wódka wywietrzała, kwiaty zwiędły a nam pozostały tylko zdjęcia i wspomnienia. Ale jakie, każde zdjęcie obrobione w super sposób, ale zdjęcia to nie tylko komputerowa obróbka. Kadr zdjęć z głową, kompozycja przemyślana, wszystko na zdjęciach pasuje. To nie są zwykłe pstryki jakich ostatnio pełno. O sprzęcie nie wspomnę bo się na tym nie znam ale fotograf pracował na dwóch aparatach i zmieniał obiektywy w zależności od sceny - do bliskiego portretu inny, krajobrazy inny. Jesteśmy wniebowzięci, zdjęcia oddane w skórzanym albumie, super prezentacja z podkładem muzycznym a najważniejsze, że fotograf Albert Guz nie zrobił nam zdjęć szablonowo jak każdej innej parze, trochę się gimnastykowaliśmy i trzeba było pomyśleć ale sesję mamy niepowtarzalną. Tutaj się śmieje na samo wspomnienie bo zażartowaliśmy, że marzą nam się zdjęcia nad morzem a fotograf stwierdził, ze jutro rano możemy jechać - chociaż po przemyśleniach z tego pomysłu zrezygnowaliśmy to byliśmy z Rafałem pod wrażeniem zaangażowania Alberta.  Serdecznie polecamy jego strona to www.albertguz.pl miejsce jego pracy to województwo mazowieckie i lubelskie.
Ania i Rafał kiedyś Lublin teraz Warszawa.