Użytkownik
ja zwaracam sie bezosobowo
Offline
Ja mówię mamo. Jakoś nie mam z tym problemu.
Offline
Nowy użytkownik
Ja zwracam się do teściowej "mamo". Mąż się śmieje, że za każdym razem to dodaje. Chodzi o to, że nie mówię "Mamy przyjść do Ciebie na obiad w sobotę, czy w niedzielę?" tylko "Mamy przyjść do mamy w sobotę czy w niedzielę?" Jakoś tak wtedy czuję, że nie mówię do niej na Ty, tylko z szacunkiem. Z resztą do własnych członków rodziny zawsze też się tak zwracam. Jakoś tak już mam
Offline
Ja jakoś nie mogę się przyzwyczaić i mówię bezosobowo.
Offline
Nowy użytkownik
Ja nie miałem problemu z tym, aby zacząć mówić "mamo" - myślę, że to trochę zależy od wychowania i stosunków jakie ma się z rodzicami tej drugiej osoby. Do taty na przykład żartobliwie mówię "teściu"
Offline